Wymarzony kraj...

Moje własne :)
Jestem pełen współczucia dla moich rodaków przebywajacych aktualnie w kraju. Jak można żyć z taką pogodą. Takie upały. Zmiany pogody. Od czasu do czasu tylko deszcz spadnie i schłodzi atmosferę.
Nie to co w Szkocji. Tak, Szkocja to ma pogodę, zwłaszcza tego lata. Nazwijmy ją wymarzoną. Bo kto lubi  zmiany. Jednego dnia zimno drugiego ciepło. Nie tu jest zupełnie inaczej. Pogoda jest stała. Powiedział bym wręcz nudna. Od ostatnich kilku tygodni brak jest zmian w pogodzie. Nie ma nic co by mogło wpłynąć na samopoczucie.
Ja z dnia na dzień coraz szerzej otwieram oczy ze zdziwienia ....



... jak może przez prawie 2 miesiące nie być jednego słonecznego dnia. Na niebie nie widać nic. Człowiek czuje się jak w hangarze z beznadziejnym kolorem sufitu i awaria systemu przeciwpożarowego. Non stop leje się woda. nawet jak nie pada to pada :( Bo woda unosi się w powietrzu. Żeby nie popaść w alkoholizm bo pogoda jest typowo muzealno-barowa. A muzea już wszystkie tu widziałem :) Trzeba coś ze sobą zrobić. I tu można czerpać przykład od ludzi z największym odsetkiem samobójstw spowodowanych depresja. Solarium - ale nie dla opalenizny a dla pobudzenia czegoś tam co się pobudza od słońca i niesamowicie polepsza samopoczucie. Bladzi są smutni, opaleni szczęśliwi. Góra europy, a dół europy. Np. Norwegia i Hiszpania. Z pewnością 0:1 dla Hiszpanii. 
I zaraz po wyjściu z solarki :) idę szukać zajęcia. Jeden pub, drugi pub mijam :) I jest w końcu "agencja pracy". Tak, nic tak nie poprawia samopoczucia (albo go nie obniża) jak szukanie ewentualnie zmiana pracy. 3-4 agencje w każdej rozmowa i tydzień mija. Potem już tylko czekamy na maile z ofertami. Jak pisałem w jednym z poprzednich wpisów to agencjom zależy, żeby znaleźć Ci prace. Wiec maile przyjdą :) ...mam nadzieje.

No i skoro już mam lepszy humor to małe podsumowanie:
Na payslipie lepiej, na imprezach (%%%) tez fajnie. I z pracą trochę lepiej. 
No i co z tego jak pogoda do dupy, że bez kapoka i kajaka niebezpiecznie wychodzić przy takiej ilości wody przetaczającej się przez ulice. A w domu siedzieć? Myśleć, na zdjęcia patrzeć, na facebooka. Nie pić? Jak tu nie pić albo jak w depresje nie popaść. Jak pusto tak jakoś. Tęskni się.

Ehh ... Wymarzony kraj, czy to jest tu. A jeżeli tak to czy osiąganie marzeń zawsze tyle kosztuje.

P.S. Jeżeli zmiana pracy to finanse czy IT?

Pozdrawiam 
Dr Harry T.


Zerknij również na:
Porównanie zarobków

Komentarze

  1. Pewnie Cie to nie pocieszy, ale na poludniu jest to samo. Od poczatku czerwca pada prawie non-stop.

    Aha, w Norwegii tez pada, przynajmniej na wybrzezu. Dzisiaj slyszalam relacje z urlopu kogos w pracy i ta osoba powiedziala, ze caly czas padalo.

    Praca - i finanse i IT, to dobra droga. Zalezy co konkretnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie życie co poradzisz :)
    A odnośnie pracy. Na razie klepię księgowość w robocie nudne to nie miłosiernie. Może uderzę bardziej w IT ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kluczowe gałęzie przemysłu w Szkocji - czyli gdzie można znaleść pracę